Czasami wcale nie potrzeba wiele. I mówię o tym w dwóch różnych aspektach. Po pierwsze deficyt czasu jest u mnie ostatnio tak dotkliwy, że na zabawy w decou mam wolnych chwil mniej, niż kot napłakał. To okropnie przygnębiające, zważywszy na fakt ile dobrego kreatywne spędzanie czasu ze sobą niesie. Mimo niesprzyjających okoliczności musiałam, bo uznałam,…